1. W czym chcesz być naprawdę dobry?
2. Od czego zaczniesz już dziś aby zbliżyć się o krok do swojej doskonałości?
Tu powstaje pytanie: czy można być doskonałym?
Odpowiedz
na to pytanie to jedno słowo " tak". Myślę, że podobnie
jak z pojęciem sukcesu i w tym wypadku, każdy ma inną definicję
opisującą doskonałość ( obojętnie czy dotyczącą jakiegoś
zjawiska, rzeczy, postawy…). Dla mnie doskonała sylwetka, kiecka
czy postawa w określonej sytuacji jest zupełnie inna niż dla pani
kowalskiej czy pani Nowak. I to co dziś dla mnie jest doskonałością
w jakiejś dziedzinie czy nawet w mojej osobie, za jakiś czas może
nie być bo moja definicja z upływem czasu i doświadczeń
zmodyfikuje się, poszerzy itp
Opiszę mój sposób widzenia doskonałości odpowiadając na moje 2 powyższe pytania. Załóżmy, że ja chcę być naprawdę dobra w projektowaniu butów. Moją doskonałością będzie zaprojektowanie butów które będzie chciała założyć na swój koncert Beyonce. I już dziś postawię takie....kroki aby zbliżyć się do mojego doskonałego projektu. Dla MNIE doskonałego. Takiego, który gdy już zostanie zrealizowany ( buty zostaną wyprodukowane), spojrzę na nie i powiem, że nic w nich nie chcę zmienić, a Beyonce założy je na koncert ba nawet słono za nie zapłaci:)
Opiszę mój sposób widzenia doskonałości odpowiadając na moje 2 powyższe pytania. Załóżmy, że ja chcę być naprawdę dobra w projektowaniu butów. Moją doskonałością będzie zaprojektowanie butów które będzie chciała założyć na swój koncert Beyonce. I już dziś postawię takie....kroki aby zbliżyć się do mojego doskonałego projektu. Dla MNIE doskonałego. Takiego, który gdy już zostanie zrealizowany ( buty zostaną wyprodukowane), spojrzę na nie i powiem, że nic w nich nie chcę zmienić, a Beyonce założy je na koncert ba nawet słono za nie zapłaci:)
Kazdy jest kowalem swojego losu, czyz nie? :)
OdpowiedzUsuń